Własne cztery ściany, są marzeniem chyba każdego z nas. Wspaniała niezależność i świadomość tego, że jest się na swoim. Zero kompromisów, dzielenia lodówki czy innych przykrych doświadczeń, które płyną z mieszkania z rodzicami bądź teściami. Niestety dla większości luksus, jakim jest kupno mieszkania jest niedostępny natychmiast. Co zrobić, jeżeli pracujemy za nieco ponad najniższą krajową, a tak bardzo pragniemy własnego mieszkania? Najlepszym i najszybszym sposobem będzie zdecydowanie się na kredyt mieszkaniowy. Na kredyt hipoteczny decyduje się teraz większość młodych ludzi, ponieważ jest to jedyna metoda na to, żeby się usamodzielnić i zamieszkać w końcu samemu.
Mój jest ten kawałek podłogi!
Decydując się na kupno mieszkania, będziemy musieli zaciągnąć kredyt hipoteczny. Jak sama nazwa wskazuje, zabezpieczeniem owego kredytu będzie hipoteka pod zakupioną nieruchomością. Ma to swoje plusy i minusy, jednakże po głębszym i bardziej szczegółowym rozrachunku, opłaca się taki kredyt wziąć. Oczywiście na jak najbardziej korzystnych dla nas zasadach. Najważniejszą kwestia, jeśli chodzi o kredyt mieszkaniowy będzie oprocentowanie tegoż kredytu. Mniejsze oprocentowanie będzie skutkowało mniejszą ratą i odsetkami, co pozwoli zachować nam płynność finansową. Oczywiście istnieje pewne ryzyko związane z braniem tak dużej pożyczki, na tak długi okres czasu. Nigdy nie wiemy co się stanie za pół roku, a co dopiero za 30 lat. Dlatego tak ważnym jest, żebyśmy dobrze przemyśleli wzięcie kredytu. Sytuacja, którą można podać jako przykład, to kredyt we frankach szwajcarskich. W latach 2003-2007 kredyt we frankach uchodził za kredyt, który da się szybko i łatwo spłacić. Przyczyną takiego rozumowania był fakt, że Polska przystąpiła do Unii Europejskiej i złoty zaczął się umacniać, a frank stosunkowo był coraz tańszy. Wszystko zmieniło się w 2008, kiedy to nastąpił kryzys giełdowy i kurs franka poszybował szybko do góry. Wraz z wartością waluty, poszybowały także miesięczne raty tak zwanych frankowiczów, dlatego tak ważne jest dogłębne i szczegółowe przeanalizowanie ofert kredytu proponowanych nam przez banki. W tym wypadku wystarczyło kilka lat i sytuacja kredytobiorców drastycznie się pogorszyła. Dlatego, zanim zdecydujemy się na kredyt na mieszkanie, warto wszystko dokładnie przemyśleć i dopiero później przejść do czynów. Ponieważ gdzie się człowiek spieszy, tam się diabeł cieszy, jak mawia stare porzekadło.